W USA trwa pierwszy w historii szczyt USA-Afryka (US-Africa Leaders Summit). Jednym z 48 afrykańskich przywódców uczestniczącym w zjeździe jest prezydent Sudanu Południowego Salva Kiir. Biały Dom jest szeroko krytykowany za zaproszenie Kiir’a, który raczej powinien uczestniczyć w rozmowach pokojowych w Etiopii. Jednak zamiast szukać rozwiązania kryzysu w swoim kraju, Kiir oskarża Machara o wszelkie zło, a wtóruje mu sekretarz stanu John Kerry.

Tymczasem do Waszyngtonu zjechało się na manifestację tysiące południowych Sudańczyków domagając się ustąpienia prezydenta Kiira, oskarżanego o wywołanie obecnej sytuacji.

http://www.sudantribune.com/spip.php?article51958