Ful to potrawa powszechnie spotykana w Sudanie Południowym, która zawitała tu z arabskiej północy. Jednak czarnoskórzy mieszkańcy południa polubili fula, który jest popularnym i tanim (ok. 5 -7 zł) daniem na lunch czy kolację. Łatwo można rozpoznać miejsca, gdzie serwują fula, ponieważ jest on gotowany w charakterystycznych aluminiowych garnkach w kształcie dzbana. Żaden arabski handlarz na bazarze w Dżubie nie oderwie się od miski fula, by Cię obsłużyć dopóki nie skończy jeść wraz z towarzyszami z jednej miski.
Składniki (dla 5-6 osób):
- 0,5 kg suszonego bobu lub fasoli, bądź alternatywnie 0,25 kg fasoli i 0,25 kg zielonej soczewicy,
- 20 dkg koziego sera (mozna zastąpić innym słonym białym serem np. fetą)
- 3 pomidory
- 1 cebula
- Przyprawa do fula (zmielony kmin rzymski, a co poza tym wie tylko Arab z bazaru, z którym ciężko się dogadać)
- Olej/oliwa z oliwek – ilość zależnie od upodobań, tutaj im bardziej potrawa w niej pływa, tym lepiej
- Sok z cytryny
- Natka pietruszki lub rukola (opcjonalnie)
- Sól
Wykonanie: Fasolę czy bób moczymy dzień wcześniej, na wiosnę można spróbować ze świeżym bobem, nie trzeba będzie moczyć. Następnie gotujemy w osolonej wodzie, aż będzie bardzo, bardzo miękkie. Jeśli gotujemy soczewicę i fasolę albo 2 różne rodzaje fasoli to polecam gotowanie w osobnych naczyniach, ze względu na różny czas gotowania. Pomidory i cebulę kroimy w drobną kostkę. Siekamy zieleninę. Ser kruszymy na drobne kawałeczki. W Polsce w jest problem z zakupem owej przyprawy, więc fasolę ugotujmy z łyżką kminu rzymskiego. Następnie:
Opcja 1. Wrzucamy fasolę do miski posypujemy pomidorami, serem i cebulą oraz przyprawą do fula, wyciskamy na wierzch sok z cytryny, posypujemy posiekaną zieleniną, polewamy obficie olejem, solimy i potrawa gotowa!
Opcja 2. Miażdżymy fasolę na papę (tu w ulicznych garkuchniach robią to zazwyczaj butelką ), mieszamy ze znaczną ilością oleju i posypujemy warzywami, serem oraz przyprawą, posypujemy zieleniną, wyciskamy sok z cytryny i solimy do smaku.
Opcja 3. Miażdżymy fasolę wraz z olejem, mieszamy z posiekanymi warzywami, zieleniną i sokiem z cytryny – robimy papkę i na wierzchu posypujemy serem. Szczerze to chyba najlepiej smakuje a najgorzej wygląda.
Tradycyjnie po sudańsku jeść prawą ręką nabierając i mieszając fula chlebem. Smacznego!
W Polsce robiłam fula z fasoli tzw. „jaśka” gotowanego w osolonej wodzie z kminem rzymskim następnie ubijałam na papkę z soczewicą i olejem, posypywałam warzywami, polewłam oliwą oraz posypywałam przyprawami, zachwycała się rodzina i znajomi. Na zdjęciu widzicie fula nie utłuczunego (opcja 1) posypanego warzywami . Próbujcie, jak kto woli!